Ustalilismy, ze zycie dla kogos innego jest piekne - to jest wlasnie milosc - a zycie bez milosci jest puste i nedzne. Natomiast, kluczowa roznica miedzy odwzajemniona miloscia (a jednostronna) polega na tym, ze: - Gdy okazujemy sobie milosc wzajemnie to -> poswiecajac sie dla drugiej osoby nasze serce plonie, A może jest wręcz przeciwnie? „W zazdrości więcej jest miłości do siebie niż do kochanego człowieka” (La Rochefoucauld). Mimo to, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie miłości bez zazdrości, są one związane ze sobą od niepamiętnych czasów, jak bliskie kuzynki, z których miłość jest tą lepszą siostrą, a zazdrość ze dla milosci mozemy zrobic wszystko i jak kogos kochamy to nie sa dla nas problemem zadne przeszkody. W świetle przytoczonych argumentów, mogę stwierdzic ,ze człowiek niemoze zyc bez milosci.Jeżeli kogos kochamy to zrobimy wszystko.Nie sa dla nas wtedy straszne przeszkody. moim zdaniem milosc jest najwazniejsza i niemozemy bez niej zyc. Ps. Życie bez miłości to usychanie. Bożena Stasiak. 2013-08-10 4:00. Profesor od wielu lat przekonuje, że seks to samo zdrowie, a bez niego życie byłoby po prostu potwornie nudne. - Życie bez Bez kaplicy jest taka Matka Boska co nie ma kaplicy na jednym miejscu pozosta ć nie umie przeszła przez Katy ń chodzi po rozpaczy spotyka niewierz ących W interpretacji Olgi Bołądź Mróz jest lekko szaloną, z optymizmem podchodzącą do życia dziewczyną. Świetną siatkarką i świadomą swojej seksualności kobietą, no bo i mistrzostwo Europy zdobędzie, i zapozuje do magazynów dla mężczyzn. "Nad życie" nie miesza się w politykę, choć mimo wszystko ciężko od niej uciec. Ale zycie bez milosci,byloby puste, zupelnie puste. Inna jest milosc do rodzicow, a inna do plci przeciwnej. :] I obie sa potrzebne, gdyby nie, to nikomu by na nikim nie zalezalo,wogole swiat by byl do du.py Ja nie wyobrazam sobie zycia bez milosci, ale byc moze sa takie osoby. Jak zatem widzicie, moje życie miało być zaplanowane w każdym szczególe. Pytacie, gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla miłości? Poczytałam sobie na ten temat trochę i dowiedziałam się, że przekonanie, że małżeństwa trzeba zawierać z miłości pojawiło się dopiero w XX wieku. Wcześniej ludzie, którzy pobierali się z Ma dwóch synów. Przez większość swojego życia pracowała na poczcie obejmując różne stanowiska. Sądeczanka poczuła, że to właśnie jej czas, dlatego postanowiła czerpać z życia jak najwięcej. Jest bardzo aktywna, w domu ćwiczy zumbę, a od swojej wnuczki uczy się twerkingu. Jest też fanką twórczości Kordiana. P2oskcN. czwartek, 21 lipca 2022 (09:54) Filmowy Kapitan Ameryka w najnowszym wywiadzie opowiedział o planach na najbliższą przyszłość. Jak się okazuje, Evans, który ostatnie lata poświęcił na rozwijanie kariery aktorskiej, uznał, że nadszedł czas, by się ustatkować. 41-letni gwiazdor jest obecnie skoncentrowany przede wszystkim na poszukiwaniach życiowej partnerki. „Chodzi o znalezienie kogoś, z kim chciałbym spędzić życie” – wyjawił. Gwiazdor „Avengersów” nie może ostatnio narzekać na brak zawodowych wyzwań. Filmowy Kapitan Ameryka w ciągu ostatnich lat wystąpił w wielu wysokobudżetowych produkcjach, takich jak „Na noże”, „Free Guy” czy „Nie patrz w górę”, uchodząc za jednego z najbardziej rozchwytywanych aktorów Fabryki Snów. Już wkrótce premierę będzie miał nowy film z jego udziałem. W thrillerze „Gray Man” Evans wystąpił u boku Ryana Goslinga, Billy’ego Boba Thorntona i Any de Armas. Choć na płaszczyźnie zawodowej gwiazdor radzi sobie doskonale, w życiu prywatnym wciąż nie zaznał pełni szczęścia. Na przestrzeni lat związany był on z Jessicą Biel, Ashley Greene, Lily Allen i Sandrą Bullock. Każdy jego związek kończył się jednak fiaskiem. Do niedawna utrzymywał, że samotność wcale mu nie doskwiera. „Nie lubię się angażować. Całe życie byłem bardzo niezależnym facetem. Przeraża mnie wizja bycia zawłaszczonym przez druga osobę” – przyznał w rozmowie z „The Hollywood Reporter”. Evans najwyraźniej jednak zmienił zdanie. W wywiadzie udzielonym portalowi „Shondaland” 41-letni aktor ujawnił, że pragnie wreszcie się ustatkować, a poszukiwania drugiej połówki traktuje wręcz priorytetowo. „Jestem teraz w stu procentach skoncentrowany na znalezieniu partnerki, z którą mógłbym zamieszkać. Chodzi o znalezienie kogoś, z kim chciałbym spędzić życie” – zaznaczył gwiazdor. I podkreślił, że choć czerpie ogromną satysfakcję z wykonywanej profesji, ma świadomość, że zaniedbał przez nią życie prywatne. „Kocham swoją pracę, bo jest absolutnie wspaniała, ale wiem, jaki ma ona wpływ na moje związki. To zawód, który rodzi mnóstwo wątpliwości, obaw, wymusza poświęcenie się mu bez reszty. Bardzo trudno jest wówczas być z kimś i włożyć w relację całego siebie” – wyznał Evans. (PAP Life) Życie bez miłości jest jak długa podróż bez gospody 2011-06-09, opis gg nadesłał: FigaroUstaw jako bierzący opis GG „Życie bez miłości to jak powietrze bez tlenu” – takimi słowami rozpoczyna się mowa od autorki książki „Miłość wśród nas”, która stworzyła zbiór 17 opowiadań, poświęconych tylko i wyłącznie ludzkim emocjom i problemom związanych z lokowaniem swoich uczuć. Książka Hanny Marii Janiny Kasperskiej zainteresowała mnie niemal od razu. Po pierwsze – mam ogromną słabość do zbioru luźnych tekstów, a po drugie wspaniała okładka, na której tle można zauważyć ciało pięknej, delikatnej i naturalnej kobiety sprawia, że czytelnik zaczyna zastanawiać się, co może znaleźć w tej niepozornej lekturze. Jak się okazuje – pod wspaniałą oprawą graficzną kryły się słowa pełne lęku, nieszczęścia, ale też i niezapomnianej, czasami chwilowej, radości i upragnionych wspomnień. „Miłość wśród nas” to zbiór nowel, w których autorka ukazuje jak miłość momentalnie potrafi skomplikować życie człowieka. Każda z historii ukazuje inny rodzaj uniesień, mający pozytywny bądź negatywny finał. Hanna Maria Kasperska lekkim piórem pisze o ogromnych uczuciach, które niekiedy wydają się być dojrzałymi wyznaniami, a kiedy indziej – pozorną grą, nie mającą praktycznie żadnej racji bytu. Trudno czasami rozróżnić prawdziwe, wieczne emocje od pożądania i namiętności, jakich również nie brakuje w tejże lekturze. Postaci borykają się z wieloma problemami, poszukując przede wszystkim szczęścia oraz poczucia bezpieczeństwa. Pisarka przedstawia miłość, która nie zostaje zerwana pomimo upływu lat i ogromnej odległości, życie ze schizofrenikiem, będące wieczną walką o rzeczy, które inni dostają bez żadnych zbędnych słów, uczucie duchownych do kobiet i ich stosunek do grzechu czy też wykorzystywanie ludzi do zaspakajania własnych potrzeb w przypadkowych sytuacjach. Liczące sobie kilkanaście stron opowiadania, przedstawiają jak wiele odmian możemy rozróżnić, począwszy od tych miłości, niosących radość, a kończąc na tych, które wywołują jedynie łzy i smutek. Codzienne życie ludzi z różnych grub społecznych pokazuje nam również, że nigdy nie wiadomo z jakiej strony oraz kiedy dokładnie przyjdzie czas, gdy na zawsze zwariujemy dla osoby, która nieodwołalnie odmienia naszą egzystencję. Książkę czyta się z ogromną przyjemnością i lekkością. Łatwo można oddać się ukazanym historiom, z zainteresowaniem śledząc losy bohaterów, postępujących niekiedy irracjonalnie, co tłumaczy ich wewnętrzny stan, jaki niekiedy naprawdę trudno opisać. Hanna Maria Kasperska bardzo dokładnie oddała to, co drzemało w umysłach jej postaci, nie potrafiących czasami poradzić sobie z natłokiem myśli i zdarzeń. Ukazanie historie biją swoją autentycznością i myślę, że ci, którzy już kiedyś oddali swoje serce doskonale zrozumieją przesłanie tejże lektury, której zakończenie nieraz mnie zaskoczyło. Swoim lekkim piórem autorka przedstawia, jak szybko można zapomnieć o tym, że w życiu liczy się przede wszystkim wolność i nikt nie powinien jej tracić tylko dla tego, że pragnie czyjegoś zainteresowania. Szacunek względem własnej osoby powinien być najważniejszy, a jeżeli człowiek, którego kochamy nie potrafi tego zrozumieć – tak naprawdę nie jest wart naszych uczuć. Oczywiście są też szczęśliwe historie, pełne blasku i radości, mające niekiedy niestety tragiczny finał. Bolesne jest chyba najbardziej to, że zdarza się, że bohaterowie spotykają na swojej drodze persony, wydające się być tymi ludźmi, jakich poszukiwali przez kilkanaście lat. Jednakże z czasem nadchodzi myśl bądź też i lepiej poznają tych, których pokochali, pokazujące, jak bardzo pomylili się, związując się z człowiekiem, nie zasługującym na ich zaufanie. „Miłość wśród nas” niewątpliwie zasługuje na polecenie, bowiem jest to utwór, który na pewno spowoduje, że niejeden odbiorca inaczej spojrzy na świat, w którym funkcjonuje. Czasami trudno dostrzec czyjeś zaangażowanie czy też cierpienie, ukrywane pod sztucznym uśmiechem. Hanna Maria Janina Kasperska bardzo dobrze ukazała ludzkie emocje i głównie dlatego też polecam tę książkę. piórem2 Myśl 15 sierpnia 2021 roku, godz. 19:15 27,4°C Życie bez miłości jest jak dieta bezmięsna. Poprzedni tekst Następny tekst Tekst nie został dodany jeszcze do żadnego zeszytu. HrabiaGreg 15 sierpnia 2021 roku, godz. 23:53 Jednak dieta i miłość musi być zrównoważona - bo albo anoreksja albo otyłość i bez znaczenia czy jest mięso czy nie ;) piórem2 Bożena 15 sierpnia 2021 roku, godz. 23:56 Preferujesz wielkie żarcie? Eneida Lawinia 15 sierpnia 2021 roku, godz. 21:51 Życie bez miłości to głodówka :-)